Siła ciszy - możliwość słuchania

Autor tekstu
ks. Ignacy Soler
Po co mówić, po co pisać? Dlaczego mówić, dlaczego pisać? Po co i dlaczego używam słów? W połowie miesiąca maja byłem pięć dni w domu rekolekcyjnym La Acebeda, w pięknym góralskim miasteczku Miraflores de la Sierra, na 1200 metrów na poziomie morzu i 50 kilometrów od Madrytu. Tam, w ciszy i modlitwie, słuchałem sporo rozważań prowadzonych przez dziewięćdziesięcioletniego kapłana z Dzieła, który poznał świętego Josemaríę Escrivá w styczniu 1945 r. i miał okazję przybywać z nim wiele razy.

Po co mówić, po co pisać? Dlaczego mówić, dlaczego pisać? Po co i dlaczego używam słów? W połowie miesiąca maja byłem pięć dni w domu rekolekcyjnym La Acebeda, w pięknym góralskim miasteczku Miraflores de la Sierra, na 1200 metrów na poziomie morzu i 50 kilometrów od Madrytu. Tam, w ciszy i modlitwie, słuchałem sporo rozważań prowadzonych przez dziewięćdziesięcioletniego kapłana z Dzieła, który poznał świętego Josemaríę Escrivá w styczniu 1945 r. i miał okazję przybywać z nim wiele razy.

Przyjemnie było słuchać mocnego kastylijski głosu tego księdza, dobry mówca w pełnej formie fizycznej i umysłowej. Przede wszystkim dziękuję Bogu za czas ciszy wewnętrznej i zewnętrznej, za błogosławioną ciszę pozwalającą słuchania innego głosu, głosu Ducha Świętego, który mówi do nas kiedy potrafimy zdobywać chwilę ciszy, skupienia, duchowego milczenia. Podczas tych moich rekolekcji czytałem wiele fragmentów z Pisma Świętego. Logicznie, że uciekałem się do pism założyciela Opus Dei, konkretnie przeczytałem kolejny raz z wielką uwagą homilię 'Serce Jezusa - pokój chrześcijan' umieszczona w książce 'To Chrystus przechodzi'. Również przeczytałem starą pozycję 'Über die Liebe' od Josepha Pieper'a i nową książkę 'La force du silence' Kardynała Roberta Sarah'a. Gorąco polecam czytanie tych książek. Podaję kilka punktów napisanych z tych pozycji.

1. 'Über die Liebe'. Talis est quisque, qualis eius dilectio - Człowiek jest tak, jak jego miłość. Miłość jest to, co robi, że jesteśmy. Kochać konkretną osobę oznacza powiedzieć jej: ty nie umrzeć! Wspaniały, że ty jesteś! Zawsze jest w miłości trochę szaleństwa, ale zawsze jest w szaleństwie trochę rozumu. Człowiek, który tylko myśli o sobie, tylko myśli o kategoriach sukcesu, jest buntownikiem wobec miłości, czyli nie pozwala, by go miłowano. Serce, które naprawdę kocha jedną osobę, nie może nienawidzić nikogo. Niezdolność cierpienia oznacza niezdolność miłości, a cierpienia piekła polega na tym, że tam człowiek nie może kochać. A niebo to stan, gdzie człowiek może powiedzieć: jestem i kocham! Bóg pierwszy nas umiłował. Kochać lub miłować to cieszyć się szczęściem drugiej osoby - Amare sive diligere est felicitatem alterius delectari.

2. 'La force du silence'. Niedawno papież Franciszek podziękował Kardynałowi Sarah'owi za książki przez niego napisane mówiąc, że czytał i dużo mu pomaga. Również mogę powiedzieć to samo: czytam książki Sarah'a i pomagają mi, szczególnie tej ostatni o ciszy, ponieważ cisza jest potrzebna dla nas wszystkich, jeżeli chcemy słuchać Ducha Świętego i iść za Jego nauki. Szczególnie polecam tą książkę kapłanom, byśmy nauczyli się lepiej dbać i przeżywać świętą liturgię. Teraz napiszę kilka idei, mające na cel zachęcania do osobistego czytania i rozważania tej pozycji.

Cisza to ustanowienie duszy. Liturgia nasza choruje z powodu potoku słów. Symptom tej choroby pokazuje wszechobecność mikrofonu, tak niezbędne, że niektórzy kapłani zadają sobie pytanie, jak można było kiedyś celebrować bez tego aparatu. Uczestnictwo zachęcane przez Sacrosantum Concilium, Soboru Watykańskiego II, to 'actuosa participatio', które urzeczywistnia się przez ciszę. Cisza w liturgii, czas na ciszy, by celebrować tajemnicę naszego zbawienia. Jakość naszej ciszy jest miarą jakości naszego aktywnego uczestnictwa w liturgii. Bez ciszy nie ma modlitwy, ani kontemplacji, ani miłości. Z modlitwą i miłością możemy wszystko zwyciężyć - do tego więc potrzebujemy ciszy.

Po co mówić? Po co pisać? Po co czytać? Jeżeli czujemy wewnątrz nasz pilność zadania ewangelizacji, ponieważ tak wielu ludzi nic nie wie o Chrystusie, mamy wystarczający powód do mówienia, pisania, uczenia się. Natomiast wszystko idzie na marność, marność nad marnościami i wszystko marność, jeżeli nie słuchamy wewnątrz nas głosu Ducha Świętego, jeżeli nie zdobywamy codziennie na zdobywanie błogosławionej ciszy. Tak, tylko poprzez ciszę jesteśmy zdolni do słuchania głosu sumienia, głosu Boga. Błogosławieni cisi, ponieważ oni na własną posiądą ziemi